24.05.2005 :: 17:00
Dzisiaj krótko. Nie będę się powtarzać z przepraszaniem. Nie było mnie tu bardzo długo, bo nie miałam czasu na wpisy, a po drugie nie miałam psychicznej siły, aby się wpisywać. Ostatnio tyle traciłam nerwów w szkole, że tego się nie da opisać. W ostatni piątek miałam próbny egzamin gimanazjalny z cz. haumanistycznej. Wczoraj miałam egzamin z cz. matematyczno-przyrodniczej. Poszło mi chyba całkiem dobrze, ale nie z swojej zasługi Co do reszty do dobijały mnie koleżanki, a właściwie jedna - Aneczka-sraneczka. Dobrze, że ona tego nie przeczyta... nie miałabym siły jej się tłumaczyć. Dupa, dupa i jeszcze raz dupa. To by było na tyle tych moich opowieści. Chyba sobie zaraz zmienię szablon. PaPA